jako, że nosimy się praktycznie na codzień - Nelly też postanowiła spróbować:) nosi lale i żaby i misie i bardzo mnie to cieszy - mam nadzieję że uda mi się w niej zapalić miłość do chust i kiedyś będę miała szansę patrzeć jak nosi swoje dzieci a może i ja jako babcia odynka ponoszę wnuki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz