Korzystając z uroków lata w środku wiosny wybraliśmy się do Powsina... niestety komunikacją miejską i to akurat do przyjemności wielkich nie należało... za to Powsin wynagradza wszystko:)
oto jak było:
żaba w lesie;)
i w parku:
piękne okoliczności przyrody...
rodzinnie:
przerwa na posiłek;)
i znów przerwa na posiłek...
było pięknie, rodzinnie, słonecznie i na pewno tam wrócimy:)
Piękna okolica. Trzeba ruszyć się z domu i trochę nacieszyć urokami wiosny:)) A potem do domu na pyszną kolację.
OdpowiedzUsuń