piątek, 28 lutego 2014

Bosko szczupłaś!

znajoma mi rzekła wczoraj "Bosko szczupłaś!" i uwielbiam to słowotwórstwo wiecie?:)

schudłam rzeczywiście sporo, dobrze mi z tym więc ćwiczę i pilnuję się by znów nie przytyć:)

do tego Uśmiech prawie nie schodzi mi z twarzy... nie sądziłam, że po stracie ukochanej osoby, po takich zawirowaniach w życiu... będę jeszcze szczęśliwa... cieszę się dniem dzisiejszym, celebruję każdą chwilę i uśmiecham się do świata a świat odwzajemnia się uśmiechem:)

życzę Wam Kochani czytający moje wpisy... uśmiechu w głowie, w sercu i na ustach NA CODZIEŃ!:)

a oto ja z wczoraj:



miłego dzionka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz