piątek, 18 września 2009

dziś od rana...

...zabiegani więc z góry przepraszam za odpisywanie na maile z opóźnieniem...

chciałam Wam napisać że Tajga miała zabieg sterylizacji z rana... już jest w domku - odsypia:) bardzo szybko się regeneruje po zabiegu - szybko się też wybudziła... leży w domku bo trzeba jej pilnować żeby sobie nic nie uszkodziła...

zaglądam do niej co chwilę próbując jej nie obudzić - o 15 mogę jej dopiero podać pierwsze picie...

Pani weterynarz była w szoku jaka ona ufna i "uśmiechnięta":)

trzymajcie kciuki za szybką rekonwalescencję Taj:)

to Taj usypiająca przed zabiegiem:



a tu już w domku:





odi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz