czwartek, 27 października 2011

odrobinę rozkoszy dla podniebienia...



wiśnie w sezonie z drzew zerwane i w słoiczku spoczywające do garnca wrzucić, dwie łyżki cukru do owych wiśni dodać i nad paleniskiem zagotować po czym ostudzić... wcześniej wspomniane wiśnie w szklanicy umieścić, następnie przykryć kołderką z jogurtu greckiego oraz zgniecionymi a wcześniej własnoręcznie upieczonymi ciasteczkami... na kołderce tej spocząć mają cząstki mandarynki pod pierzynką z wcześniej długo i namiętnie między udami ubijanej bitej śmietany:) by zwieńczyć ten zmysłowy deser, całość dekorujemy wcześniej zrobioną galaretką i posypujemy już wspomnianymi ciasteczkami, po czym tonąc w rozkoszy ze smakiem pałaszujemy sami bądź z ukochaną osobą;)


smacznego...

1 komentarz: