Po umieszczeniu przeze mnie na jednym z popularnych portali społecznościowych zdjęć naszych cór:
padło pytanie: "czym je karmicie?[...]"
Szanowny Tomaszu, odpowiadam:
Miseczka optymizmu z wielką dawką wyobraźni okraszona odrobiną wariactwa - na śniadanie oraz kolację, a na obiad talerz dobrze wysmażonego szczęścia z kubkiem pełnym uśmiechu:)
to się nazywa menu! :D
OdpowiedzUsuńTak trzymaj Odi! Piekna odpowiedz. Zycze calej waszej rodzince dobrego i zdrowego roku 2012!
OdpowiedzUsuń